Częściej oglądam anime, bo są łatwo dostępne w internecie (polecam strony www.anime-shinden.info, animeon.pl, wbijam.pl) i lepiej widzę co się dzieje, niż w mandze. Znowu w mandze są te fajne dopiski na marginesie od autora (nie pamiętam, jak to się nazywa >.<), albo te dodatkowe strony o innych wątkach, albo w ogóle o czymś innym,np. w "Soul Eater", lub jeszcze, jak ja to nazywm, "strony od autora", gdzie autor pokazuje co i jak się działo przy rysowaniu, np. w "Stigmata", gdzie pokazane jest co "stało się" z głównym bohaterem przy jego "debiucie" w mandze. Wróćmu znów do anime. Fajne są też odcinki specjalne, nieprawdaż? I filery. Czasami. Mi podobała się seria "Chikara" z "Naruto". Teraz znowu manga. Często są dołączane rózne gadgety, ale nie wiem, czy w Polsce też, bo nigdy się na to nie natknęłam, tylko coś tam słyszałam. W anime są za to soundtrucki. Gdyby nie openingi i endingi pamięć mojego telefonu (bo z niego słucham muzyki) byłaby zapełniona tylko polskim rapem i paroma utworami An Cafe i k-popem. Ale w mangach, wg mnie, najlepsze jest to, że mozna czytać je, kiedy się chce. Bo na przykład, gdy jest odcięty prąd albo internet to anime nie pooglądam, a tak to mogę sobie mangi poczytać. A, byłabym zapomniała >.< W mangach jednak najlepsze jest to, że mozna z nich coś odrysować, np pozę albo coś. Ja głównie inspiruje się obrazkami, żeby mieć co narysować, gdy chce mi się rysować, a nie mam weny.
A teraz zasadnicze pytanie:
Co Wy wolicie,
Mange?
Czy Anime?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz