środa, 20 lutego 2013

Pare moich prac

    Wielkie przepraszam, że dodaje posta tak póżno, ale przyjechała do mnie kuzynka na ferie, i dopiero teraz mam trochę czasu, ale tylko troche, wiec postanowiłam wstawic kilka moich prac. A oto i one:









poniedziałek, 18 lutego 2013

Notatnik Smierci

    A gdyby gdzieś "na górze" istnieli Bogowie Śmierci i mieli notatniki, w których zapisują kto, jak i kiedy ma umrzeć? W tym anime właśnie tak jest. Ale nie w tym sęk.
     Wszystko zaczyna się, gdy jeden z Nich, Ryuuku, zrzuca swój notatnik do świata ludzi. Spada on na teren liceum, własbnie wtedy, gdy jeden uczeń, Raito, patrzy przez okno. Co się wtedy może stać? Oczywiście ludzka ciekawość jest bardzo silna i Raito idzie sprawdzic co to takiego. Na tylnej okładce była napisana instrukcja w języku angielskim. I pózniej spotkał Ryuuku.
       Wtedy to w głowie chłopaka zrodził sie pewien plan... Bedzie zapisywał nazwiska tych, którzy popełniaja najgorsze przestępstwa. Wszystko idzie "dobrze", do czasu, gdy policja orientuje się, że wszyscy, o których jest w TV, gazetach lub internecie umierają. Sprawę prowadzi ojciec Raito, a ten nie chcąc, zeby ktos go nakrył obmyślił plan, ale to nie takie proste, bo musiał zdobyc nazwiska policjantó, którzy prowadzą jego sprawe i tym podobne rzeczy.
        Lecz pojawia sie tajemnicza postac, L. Był on kims w rodzaju "inspektora do spraw wyjatkowych" (jak ja go nazwalam). I wtedy zaczynaja sie wieksze problemy, a Raito i tak zabija przestępców, ale nie wie, że kara jaka go za to spotka będzie okropna.


sobota, 16 lutego 2013

Fairy Tail po dwudziestu odcinkach (specjalnie dla Uyumi-chan))

   W komentarzu Uyumi-chan poprosiła, abym napisała coś więcej o Fairy Tail. Zrobię to, bo ostatni post rzeczywiście był krótki, za co Was przepraszm: "Proszę o wybaczenie." m(_ _)m
   No więc takl... pierwszy opening podobał mi się najbardzie z tych przedstawionych do tej chwili, bo bardzo spodobał mi sie głos wokalisty, no i ujęcie, jak Gray stoi na tych ruinach bez koszulki i patrzy w dal ^^. Trzeba przyznać, że przez tę piosenkę zaczęłam słuchać Funkist. Co do endingów... szczerze przyznam, że ich nie słuchałam, bo gdy tylko sie zaczynała załączałam kolejny odcinek, więc nie wypowiem sie na ten temat. Bardzo też polubiłam Makrova, za ten jego głos. A najlepsz było z "nim", jak zamienili sie ciałami i on w ciele Miry siedział na tym stole z tą wym takim co zazwyczaj trzyma xD. Za to nie podoba mi sie jej fryzura. Kucyk z grzywki? Nie jarzę... No i ciutku... Nie, co ja piszę? Bardzo mnie wkurza ten Luxus... Jak dla mnie najbardziej tajemniczą postacią jest Mist Gun. Chciałabym sie o nim czegos wiecej dowiedzieć...
     Na dzisiaj to chyba tyle. Mam nadzieję, ze sie podobało ^^.

piątek, 15 lutego 2013

Fairy Tail po dwudziestu odcinkach...

    Hej, hej :D. Właśnie obejrzałam dwudziesty odcinek "Fairy Tail", i postanowiłam się podzielić wrażeniami.
    Na poczatku trochę mnie nudziło. Dopiero gdy pojawiła się Erza anime mnie zaciekawiło. Spodobały mi się też pomysły na fryzury. Fabuła jest świetna, a kreska tez dobra. Anime ogółem jest super, a najbardziej spodobał mi się odcinek 19. Ten, w którym pozamieniali się ciałami. Ciekawi mnie jeszcze co się stało z tą dziewczynką, Lisaną, ale mam nadzieję, że się dowiem. Ale te postacie ^^. Niektórzy taką komedię robią, np. Natsu, Grey, Happy albo Erza czasami xD. Najbardziej polubiłam Happy'iego, bo jest taki słodki, a to jego "Aye" jest najlepsze ^^.
    Podsumowując - anime super i wszystko inne też. Juz nie mogę sie doczekać, co będzie dalej, więc kończe posta i idę oglądać 21 odcinku. No to pa pa.

O, a tu jeszcze obrazek na koniec:



czwartek, 14 lutego 2013

The Versatile Blogger

Konbanwa, good evening i dobry wieczór!

 Napisałam tyle tych powitań, bo nominowano mnie do tagu przez Miyo15 i dla Niej dozgonne Arigato.



Zasady:

-podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu,
-pokazać nagrodę "Versatile Blogger Award" u siebie na blogu,
-ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie,
-nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują,
-poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.

***

Fakty o mnie:
(ta zasada, której tak bardzo się obawiałam...)
1. Nie lubię romansów w anime (no chyba, że yaoi od czasu do czasu).
2. Mam słomiany zapał, np. zapisałam się na karate i zrezygnowałam po miesiącu.
3. Ze względu na moją karnację (normalnie, jakbym anemię miała) chłopcy z mojej klasy nazywają mnie     wampirem, a na wigilię klasową życzyli mi chłopaka-wampira xD.
4. Mam coś na rodzaj fobii socjalnej (socjofobia) i przez to boję się powiedzieć rodzicom, że cos takiego mam mam xD
5. Oglądam czasem z bratem wieczorynki, bo mi  się niektóre podobają.
6. Moje pluszaki nazywam imionami bohaterów z anime.
7. Szybko zmieniam zdanie. 
 Uh... męczyłam sie nad tym ze dwie godziny... Mam nadzieję, że nie nudziło to Was za bardzo.

A blogi, które nominuję to:


***

Fakt, miało byc 15 blogów, ale nie miałam innych, które lubię. A tak w ogóle to dzięki za przeczytanie :D.

"Historia Uzumaki Naruto"

A wszystko się zaczęło,
Gdzy w Kushiny łonie dziecko się poczęło.
Rodząc w bólach, skonała,
lecz syna swego nie zabrała.

Tata małego Naruto zapieczętował w nim demona
z nadzieją, że ten go nie pokona.
Oddał przy tym zycie,
a małego blondaska słychac było wycie.



Wszyscy się od niego odwrócili,
na pastwę losu go rzucili.
Zajął sie nim tylko Iruka,
gdy mały nie miał czego u innych szukać.
 
Mały Naruto do Akademii Ninja poszedł,
lecz daleko nie zaszedł.
Test na Genina za sprawą Iruki zdał,
bo najprostszego Jutsu poprawnie wykonać nie umiał.



Póżniej mnóstwo przyjaciół zdobył.
Jego najlepszym przyjacielem Sasuke był.
Lecz ten z wioski odszedł,
ale Naruto do pewnego wniosku doszedł.



Wyruszył wraz z Jiarayą, Senninem,
gdy był jescze Geninem.
Wyruszył z nim na trzyletni trening,
by spróbowaćpoznac swej mocy zenit.



Chciał to zrobic, by przyjaciela sprowadzić,
lecz nie mógł do tego doprowadzić.

 
I póżniej zjawił się Pain,
zrobił on atak na Ognia Kraj.
Naruto z nim walczył,
i szczęśliwie tę wojnę zakończył.


Lecz prawdziwy wróg, Madara, zjawił się,
i kolejna Wielka Wojna Shinobi rozpętała się.


A co dalej porobi się?
To już tylko Masashi Kishimoto wie.


***

Mój świat anime nie ogranicza się wyłącznie do pisania recenzji, czy opisywania anime. Na tym blogu będą sie pojawiały różne wiersze albo rysunki. Kto wie, może i opowiadania. A co do tego posta - mam nadzieję, że się podobało. Proszę o komentarze.

środa, 13 lutego 2013

My Top 10 Anime

    Postanowiłam napisać moje 10 ulubionych anime (Miyo15, wielkie dzięki za pomysł). No więc tak...:

10. "Another"

    Typowy horror o przeklętej klasie. Zucono klątwę i wszyscy po koleji umierają, a przy tym ich bliscy. Chociaż można się od tego uwolnić zabijają tego, który zmartwychwstał. A to za sprawą nowego ucznia w owej przeklętej klasie.
     To chyba tyle o tym co się dzieje. Tytuł ten znalazł się na mojej Top 10-ątce, bo spodobała mi się kreska, i to bardzo, no i było dużo krwi. A przede wszystkim spodobało mi się to, że wszystkie wydarzenia łączą się ze soba pod koniec serii, jednakże przez opening tytuł stracił w moich oczach na wartosci i spadł na 10-te miejsce.
  

 


9."Vampire Knight" 

      Anime, jak sam tytuł wskazuje jest o wampirach, sama główna bohaterka, Yuki jest nim, lecz dowiaduje się o tym dopiero w siódmym odcinku drugiej serii. Wraz z przyjacielem z dziciństwa, Zero, są strażnikami w szkole. Zero też jest wampirem i wie to odkąd go przemieniono, tj. od pierwszego spotkania z Yuki. Nie pamiętam dobrze dlaczego, ale on uczęszcza na dzienne zajęcia, na które chodzą tylko zwyczajni ludzie. Ale wracając do obowiązków strażników. Mają oni za zadanie pozwolić w spokoju przejść uczniom nocnych klas (tj. wampirom) z akademika do szkoły i z powrotem, gdyż ci są bardzo piękni i popularni, więc każdy chce choć chwile pogadać ze swym idolem.
       A plusy tego anime są takie: wampiry, fajne openingi, niezła kreska, no i oczywiście fabuła jak i postacie. A co do minusów... Jak na mój gust - nie ma ich, chociaż zakończenie drugiej serii niezbyt przypadło mi do gustu.






8."Black Rock Shooter"
 
        O tym, jak to nastolatki  walczą pomiędzy sobą nie wiedząc o tym. Pewna dziewczyna poznaje drugo i się zaprzyjażniają, a to co się dzieje tutaj ma wpływ na to co sie dzieje tam, czyli w świecie, gdzie walczą. Co tu dalej pisac? Coś mnie w tym anime urzekło, ale nie do końca jestem pewna co. Na pewno kreska. To coś urzekające sprawiło, ż tytuł ten znalazł sie na tej liście. A minusy? Jest jeden: nie do końca rozumiem, co się dziej w tym innym świecie i czy to nie jest coś w rodzaju podświadomości.


7."Naruto"

     Dużo nie będę pisać, bo kto nie słyszał o małym, znienawidzonym przez innych chłopcu z marzeniami, który pożniej stał się dla nich bohaterem? Myślę, że wszyscy słyszeli o Uzumakim Naruto, chłopcu, który nosi w sobie demona.
     Według mnie najlepsza w tym anime jest przede wszystkim fabuła. Te walki, i misje, i postacie, a przede wszystkim czarne charaktery ^^. Ale nie zapominajmy o tych dobrych. Moi ulubieńcy, oprócz Naruto, to Kiba, Gaara i Neji. Mi wszystkie openingi przypadły do gustu, jak i endingi. Naruto jest tak nisko, bo oglądałam inne anime, ale to też jest naprawdę super.


6."AKB0048"

    Anime stworzone na podstawie prawdziwego zespołu AKB48. Opowiada ono o świecie, w którym na większości planet wprowadzono zakaz rozrywki. Dziewczyny z zespołu latają na te planety i daja tam nielegalne koncerty dające nadzieję ludziom.
     Podoba mi się w nim kreska, choc na początku raziły mnie troche serduszka na włosach, ale się przyzwyczaiłam. Ważną zaletą tego anime są postacie, jak również kreska i openingi. Dałam to anime na szóstą pozycję, bo spodobały mi sie ich piosenki, ale jak również za zalety wyżej wymienione.


5."Soul Eater"

   Dwie osoby w zespole: Kosa oraz Władający. Walczą z demonami po to, by otrzymac ich dusze, aby Kosa mogła je zjeśc. Po zjedzeniu 99-ciu dusz ludzkich i jednej wiedżmy Kosa ta zmienia się w Kosę Śmierci, którą władać może sam Shinnigami.
    Moze i anime wygląda na dość tajemnicze, ale jest to czasem istna komedia. NIe pomińmy też licznych walk i fabuły, no i oczywiście dość specyficznej (jak dla mnie) kreski.
  

4."Angel Beats"

    Nie ma to jak umrzec jako nastolatek i znależć się w szkole, w której są same NPC i grupa takich, jak ty. To tez niezła komedia, lecz czasem łezka się w oku zakręci. To anime naprawdę nieżle gra na uczuciach... A mianowicie główny bohater trafia do tej szkoły, dowiaduje sie o różnych rzeczach, takich jak to, że trafia się tam, bo za zycia nie spełniło się marzeń. I właśnie on zamierza pomóc całej grupie, odnajdując przy tym miłość.
    To anime było pierwszym, które tak zagrzło mi na emocjach, że zaczęłam inaczej postrzegac świat. Nie wiem w jaki sposób, ale cos sie zmineniło. Na pewno na lepsze. Warto też wspomniec o niektórych postaciach, Ich histiorie życia są dość tragiczne. NIestety. Anime dla tych, co szukają mocnych wrażeń.


3."Sword Art Online"

    A gdyby tak ktos wynalazł kask do gier, dzięki któremu poruszasz się w grz, jak w realnym życiu? Byłoby super, prtawda? Wszystkko byłoby dobrze, póki autor gry "Sword Art Online", Kayaba Akihiko, usunął z panelu gracza przycisk "wyloguj". W ten oto sposób wszyscy gracze zostali uwięzieni w grze. Warynkiem uwolnienia było ukończenie gry. I tak oto pewien Beta-Tester, nickiem "Kirito"n zaczął powoli walczyć z Bossami, a przy tym odnalazł swoją miłość, Asunę.
 
 
2."Kokoro Connect" 

    Piątka prawie że obcych sobie ludzi doznaje na sobie dziwnych zjawisk, takich jak zamiana ciałami, czy też wracanie do różnych okresów swojego życia. Tak oto zrodzilas sie przyjażń pomiędzy cierpiącą na androfobię Kiriyamą Yui, zakochanym w niej Yoshifumi Aokim, stanowczą Himeko Inaba, ciut zboczonym Yaegashi Taichim oraz wesołą Nagase Iori. 
    Napisze krótko: anime dość specyficzne, ale fabuła super. Kreska świetna, a postacie w niektórych momentach przezabawne. 


1."K-ON"

   Historia o tym, jak to kompletna niezdara dostała się do liceum, a za zajęcia nadobowiązkowe wybrała Klub Muzyczny. Nie wiedziała jednak, że potrzebują gitarzystki. I takm oto kupiła gitarę i zaczęła grać wraz z dziewczynami z klubu.
   To tak: Anime to taka super komesdia, że czasem aż płakałam ze śmiechu xD, kreska jest najlepsza, jaką widziałam, pełno super piosenek, w tym openingów i endingów, a postacie jeszcze lepsz ^^.


------------------------------------------------------------------------------------
00."Psycho-Pass"
   
  Nie będę się o tym zbytnio rozpisywać, bo wszystko jest w poście wcześniej.




***
To by było na tyle. Dzięki za przeczytanie tych wypocin do końca i proszę o komentowanie :).

Psycho-Pass

    Pomyślałam, że jako pierwszy post "na temat" wstawię moja opinię na temat anime "Psycho-Pass".

                                                                          ***

     Przeszukiwałam właśnie listę anime z sezonu jesiennego 2012 roku i żuciła mi sie w oczy ta właśnie nazwa - "Psycho-Pass". I właśnie to słowo "psycho" przykuło moją uwagę. Myślałam, że to będzie coś o psychopatach, więc włączyłam pierwszy odcinek. Oglądam i oglądam i szukam tych psycholi, ale ich nigdzie nie ma. Dopiero po jakimś czasie ujrzałam uroki tego anime.  A jest ono mniej-więcej takie...
      W przyszłości włączono do użytku tzw. "System Sybili". Ma on na celu wykrywanie złoczyńców poprzez wykrycie ich Psycho-Passu. Musze przyznać, że po pierwszym odcinku zaczelam sie zastanawiac, czy policyjne pistolety nie działaja tak jak Dominatory.
        Dominatory to takie "pistolety" nazywane tez oczami Sybilli. Jest fajnie, bo taki Dominator ma 3 super formy, ale jest pewien haczyk: Psycho-Pass celu musi wynosic określona wyskokość, aby mozna było strzelić. W sumie to nic ciekawego: Ludzie z Bióra rozwiązują sprawy i ścigaja przestępcę. Wysoki Psycho-Pass, cel na muszcze i strzał. Takie cos byłoby po prostu nudne. Na szczęście (albo i nie) pojawia sie Makishima Shougo, przestępca, którego Psycho-Pass zawsze jest minimalny, nawet wtedy, kiedy zabija. Postac dość interesująca, choc nie wiadomo o nim za wiele, bo seria trwa, a on ukazuje o sobie coraz to nowe fakty. Naprawde, anime godne polecenia ^^.  Życzę miłego oglądania ^^.

PS: Trzeba też wspomnieć o Egzekutorach, tj. przestępców o ustabilizowanym, ale wysokim Psycho-Passie, którzy mają za zadanie (przynajmniej ja tyle zrozumiałam) pozbywać się celu. Jeśli ich zachowanie nie spodoba się komendantom z Biura mogą ich zwyczajnie zabić. Nie pamiętam po co dokładnie są, ale trzeba przyznać: Lepszego pomysłu nie było.

Może coś na wstępie... ^^

    No więc tak... N tym blogu będę umieszczać różne takie głównie o Japonii, ale o innych państwach też się coś znajdzie ;). Nie zabraknie też A&M jak i różnych zespołów.  Posty umieszczane będą w miarę moich możliwości często. Mam nadzieję, że blog się spodoba i życzę miłego czytania :) .